Na drodze pod miastem dochodzi do eksplozji samochodu, w wyniku której ginie kobieta, a jej syn - seryjny gwałciciel - doznaje jedynie poparzeń i drobnych stłuczeń. Ocalony Adrian sześć lat wcześniej został skazany za zgwałcenie dwóch dziewcząt, podejrzewano go natomiast o zamordowanie trzech innych w Wałbrzychu. O podłożenie ładunku podejrzewany jest chłopak siostry zwyrodnialca, Sabiny. Detektywi biorą też pod uwagę ojca jednej z jego ofiar. Sprawy przybierają nieoczekiwany obrót, kiedy Adrian ucieka ze szpitala i jak podejrzewa policja jedzie do Wałbrzycha, by zlikwidować kobiety, które obciążyły go zeznaniami.