Kuraś z Niwińskim zajmują się handlem. Matka Johana, która mieszka z synem w Warszawie, w trakcie spowiedzi przyznaje się do nienawiści i chęci zemsty na Niwińskim, będąc przekonana, że on zabił jej męża. Ostrzeżenie dochodzi do Władysława - dostaje on nowe dokumenty, aby mógł się uratować. W momencie odbioru dokumentów zostaje aresztowany i wraz z ojcem Mundka - dozorcą kamienicy, w której mieszkał przed wojną, osadzony na Pawiaku. Kuraś bierze wszystkie kosztowności i pieniądze z domu i przez oficera niemieckiego, z którym prowadził interesy, załatwia zwolnienie Niwińskiego. Ojciec Mundka zostaje wraz z innymi wywieziony do Palmir i rozstrzelany.